Partner serwisu
Drogi i autostrady

Czy w przetargach GDDKiA znów wygrają ryzykanci?

Dalej Wstecz
Partnerzy działu

Cemex Polska
Colas
Bentley
ECM Group
Stump Franki
Aarsleff
Roverpol
ULMA Group
Tecpoles

Data publikacji:
12-03-2014
Tagi geolokalizacji:
Źródło:
ew / Rynek Infrastruktury

Podziel się ze znajomymi:

DROGI I AUTOSTRADY
Czy w przetargach GDDKiA znów wygrają ryzykanci?
fot. GDDKiA
– Głośna stała się w ostatnich dniach sprawa żądania GDDKiA przejęcia przez wykonawcę całego ryzyka utraty dotacji unijnej. Ten z pozoru sensowny pomysł, w istocie stanowi jedno z najgorszych, makiawelicznych rozwiązań, jakie do tej pory wymyślił największy zamawiający w Polsce dla ochrony własnego, źle pojętego interesu – komentuje dla portalu „RynekInfrastruktury.pl” Jan Styliński, prezes Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa.

– W każdym stosunku stron istnieje punkt równowagi interesów. Poważne zakłócenie go na korzyść jednej bądź drugiej strony niekoniecznie prowadzi do realnej poprawy interesu tejże, natomiast z pewnością nie służy optymalnemu wykonaniu przedmiotu umowy – zauważa prezes PZPB.

Jaką ofertę złożyć?

Proponuje on prześledzenie kilku ewentualnych scenariuszy. Pierwszy zakłada, że wykonawca składa niską cenę i nie zakłada ryzyka zwrotu unijnej dotacji, ale udaje mu się zrealizować budowę na czas. – W tym przypadku wykonawca wiedząc, że ryzyko istnieje i nie wyceniając go, będzie dążył do ograniczenia wszelkich możliwych kosztów w trakcie realizacji inwestycji, co może powodować obniżenie jakości wykonanych robót. Nadto, skłania wykonawców do hazardowej gry w kolejnych przetargach oraz swoistej rosyjskiej ruletki czy uda się uniknąć zwrotu dotacji – uważa Jan Styliński.

Kolejny scenariusz przewiduje, że wykonawca składa niską cenę, nie zakłada zwrotu dotacji unijnej, lecz nie udaje mu się zrealizować budowy na czas. – Strata dla zamawiającego jest oczywista. Roboty nie są zrealizowane zgodnie z terminem określonym w umowie. Obowiązek zwrotu dotacji powoduje natychmiastową upadłość wykonawcy, problemy w rozliczeniach z podwykonawcami, zmniejszenie wpływów podatkowych Skarbu Państwa oraz wzrost bezrobocia – wyjaśnia prezes PZPB.

Następny scenariusz zakłada złożenie przez wykonawcy wysokiej ceny, uwzględniającej obowiązek zwrotu dotacji, jednak nie udaje mu się zrealizować budowy na czas. – W tym przypadku Skarb Państwa de facto sam sobie spłaca dotację, bowiem jest obowiązany do zapłacenia wykonawcy wysokiego wynagrodzenia, uwzględniającego już w wycenie ofertowej ryzyko zwrotu dotacji. Faktycznie zatem, GDDKiA nie uzyskuje żadnej korzyści, naraża natomiast Skarb Państwa na sfinansowanie gigantycznego zysku wykonawcy, jeśli ten jednak zmieści się w terminie – tłumaczy Jan Styliński.

Ostatni proponowany scenariusz przewiduje złożenie przez wykonawcę wysokiej ceny z uwzględnieniem obowiązku zwrotu dotacji, a wykonawcy udaje się zrealizować budowę na czas. – W tym przypadku Skarb Państwa płaci za ryzyko, które się nie zmaterializowało i pozwala wykonawcy osiągnąć nierzadko absurdalnie wysokie zyski, finansowe ze środków publicznych – mówi portalowi „RynekInfrastruktury.pl” prezes Związku.

Skarb Państwa może stracić

Przenosząc ryzyko utraty dotacji na wykonawcę, Skarb Państwa w istocie funduje sobie quasi „ubezpieczenie”, tyle, że pozbawione racjonalności gospodarczej cechującej normalne ubezpieczenia. Sprowadza się ono do tego, że w przypadku ceny ofertowej uwzględniającej ryzyko zwrotu dotacji, kwota wynagrodzenia płacona przez Skarb Państwa jest równa wartości ryzyka – zauważa prezes.

Jako dobry przykład obrazujący bezsensowność przerzucania ryzyka zwrotu dotacji na wykonawcę Jan Styliński podaje ofertę na modernizację mosty Grota-Roweckiego w Warszawie. Różnica wartości oferty najniższej i najwyższej to ponad 1 mld zł. – Najdroższa oferta na poziomie 1,7 mld zł zawierała dodatkowo, obok ceny robót budowlanych, także cenę całej dotacji. Oznacza to, że gdyby GDDKiA wybrała ofertę najdroższą, zapłaciłaby faktycznie 1,7 mld zł za roboty warte szacunkowo około 850 mln zł – mówi prezes PZPB.

Wykonawca niesłusznie obarczany ryzykiem

– Praktyka żądania zapłaty przez wykonawcę dotacji unijnej jest tym bardziej naganna, gdy opóźnienie w realizacji kontraktu w żaden sposób nie obciąża wykonawcy. Dotyczy to szczególnie przypadku wspomnianego już mostu Grota-Roweckiego, gdzie nieudolne prowadzenie przetargu doprowadziło do podpisania umowy dopiero po 18 miesiącach od wszczęcia postępowania, skracając realny czas na prowadzenie robót – przypomina Jan Styliński.

– Szczytem zaś nieracjonalności jest przenoszenie na wykonawcę odpowiedzialności za dotację uzyskaną przez GDDKiA na autostradę A4, w sytuacji gdy to nieudolność zamawiającego doprowadziła do zejścia z budowy poprzedniego wykonawcy, zaś czas pozostały do rozliczenia dotacji jest w zasadzie już teraz za krótki za zrealizowanie robót przez nowego wykonawcę – mówi prezes PZPB i dodaje, że na problem zbyt krótkiego czasu na wykonanie nakłada się również przenoszenie ryzyka ewentualnej wadliwości robót wykonanych przez dotychczasowego wykonawcę.

Rezultatem takiej polityki będzie, według Jana Stylińskiego, kontynuacja stosowania rosyjskiej ruletki zarówno przy wyborze wykonawcy i realizacji kontraktu. – Obawiamy się, że ponownie największą szansę wygrania ma największy ryzykant, który gotów będzie przełożyć chęć uzyskania kontraktu nad ryzyko zwrotu dotacji UE i w konsekwencji upadłości – mówi prezes.

Jutro (13 marca) odbędzie się rozprawa, na której Krajowa Izba Odwoławcza rozpatrzy odwołanie Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa w postępowaniu GDDKiA dotyczącym kontynuacji budowy A4 Rzeszów – Jarosław. Będzie ona dotyczyć kontrowersyjnego zapisu w specyfikacji przetargowej, który dotyczy zobowiązania wykonawcy do pokrycia ewentualnie utraconej dotacji unijnej na całą podkarpacką autostradę A4.

Partnerzy działu

Cemex Polska
Colas
Bentley
ECM Group
Stump Franki
Aarsleff
Roverpol
ULMA Group
Tecpoles

Tagi geolokalizacji:

Podziel się z innymi:

Pozostałe z wątku:

Intercor buduje dla GDDKiA drogi za blisko 10 mld zł!

Biznes i przemysł

Intercor buduje dla GDDKiA drogi za blisko 10 mld zł!

Elżbieta Pałys 16 września 2023

Nie będzie bezpośrednich pociągów z Katowic na lotnisko Pyrzowice

Intermodal i logistyka

Setki milionów złotych na autobusy i tramwaje w Polsce Wschodniej

Intermodal i logistyka

Zobacz również:

Pozostałe z wątku:

Intercor buduje dla GDDKiA drogi za blisko 10 mld zł!

Biznes i przemysł

Intercor buduje dla GDDKiA drogi za blisko 10 mld zł!

Elżbieta Pałys 16 września 2023

Nie będzie bezpośrednich pociągów z Katowic na lotnisko Pyrzowice

Intermodal i logistyka

Setki milionów złotych na autobusy i tramwaje w Polsce Wschodniej

Intermodal i logistyka

Zobacz również:

Kongresy
Konferencje
SZKOLENIE ON-LINE
Śledź nasze wiadomości:
Zapisz się do newslettera:
Podanie adresu e-mail oraz wciśnięcie ‘OK’ jest równoznaczne z wyrażeniem zgody na:
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa na podany adres e-mail newsletterów zawierających informacje branżowe, marketingowe oraz handlowe.
  • przesyłanie przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Pl. Bankowy 2, 00-095 Warszawa (dalej: TOR), na podany adres e-mail informacji handlowych pochodzących od innych niż TOR podmiotów.
Podanie adresu email oraz wyrażenie zgody jest całkowicie dobrowolne. Podającemu przysługuje prawo do wglądu w swoje dane osobowe przetwarzane przez Zespół Doradców Gospodarczych TOR sp. z o. o. z siedzibą w Warszawie, adres: Sielecka 35, 00-738 Warszawa oraz ich poprawiania.
Współpraca:
Rynek Kolejowy
Transport Publiczny
Rynek Lotniczy
TOR Konferencje
ZDG TOR
ZDG TOR
© ZDG TOR Sp. z o.o. | Powered by BM5